Tuesday, 31 January 2012

epizod 3

Share:

Friday, 27 January 2012

jak to wygląda ?

U góry marźniemy a w bazie wypoczywamy. Dla mnie ostanie wyjście do
jedynki skończyło się na stękaniu w okolicach namiotów z powodów
jakiegoś wirusa chyba podczas gdy chłopcy po opuszczeniu restauracji
wujka marka co dzień ruszali dzielnie do góry. Pierwszego dnia obrócili
w 2 h z powodu wiatru... Drugiego powalczyli cały dzień ale to mam
nadzieje że napiszą coś ...
Tymczasem życie bazowe jest ciekawym doświadczeniem też. Punk w czystej
postaci, freedom w najwyższej formie. Totalna hibernacja wobec świata
"zewnętrznego". Bez znaczenia jest czas... Poprostu istniejemy... W
zgodzie ze Wszechświatem. Pomiędzy obozem naszym a kolegów w składzie
(Kucharz king of gandu, wiecznie uśmiechnięty pomocnik kucharza, Fakhir
z krainy deszczowców pełniący funkcję guida wyprawy, Mateo
przesympatyczny fotograf, Denis który na luzaku se wszystko obserwuje i
Szymek szef wyprawy) także istnieje pełna harmonia. Pewnie jesteśmy w
harmonii z Nangą też.
...
Wczoraj doszło specjalne zamówienie zainicjowane przez doktora. 25
puszek ryby, migdały, chleb, ciastka, cukier, dżem, no i nie do końca
oczekiwany 3kg kawałek wołowiny. Wiec dziś od rana wyżerka. Tosty na
piecyku z dżemem a później kawałki wołowiny duszono smażonej długoooo...
ale czym jest czas ?
długo ? czy krótko ?
czy to już było czy dopiero będzie ?
nieważne ! Chwila w której to czytasz już nie ma żadnego znaczenia.
Share:

photo today

Share:

...i walka o kuluar

Share:

Thursday, 26 January 2012

3 noce w 1ce

po 3 nocach w 1dynce jesteśmy w bazie ... szczegóły później, 3fotki z
kuluaru od Czapy w załączeniu
Share:

Sunday, 22 January 2012

dzien jak co dzien

Dzień leniwie sie zaczoł i leniwie kończy. Oprócz trzęsienia ziemi nic
właściwie się nie wydarzało.
laptopik naładowany u kolegów wiec bierem sie za foty.
Share:

foty

Share:

Saturday, 21 January 2012

dzien

Rano z Czapą ruszyliśmy do jedynki. -28. Dotarliśmy po 10 ... odeszła
ochota walki w kuluarze. Obeszło sie na doprowadzeniu camp 1 do
porządku. Wieczór w bazie.
Share:

Thursday, 19 January 2012

z kuluaru...

Czerwona kropeczka w kuluarze to punkt jaki udało się osiągnąć. Do tego
mijsca wniesione 400 m liny i zaporęczowane 200. Dzisiaj sypie śnieżek.
Wszyscy w Bazie.
Share:

Wednesday, 18 January 2012

jol

Siedze w namiocie u Simone. Mateo jak zwykle cos tam grzebie przy
kompie. Obok siedzi Fakhir L.O. i gudie wyprawy Simona, Kucharz i
pomocnik. Kuchenka chuczy non stop. W namiocie ciepło. ...
Skończyło sie paliwo w kuchence... napełniają, robi sie zimniej :),
screen przestaje zaparowywać...
No i co ...
chłopaki dzisiaj walczyli... widać ich było przez większą część dnia w
dolnej części kuluaru. Po poludniu sie zachmurzylo i zaczol padać lekko
śnieg.

...

dobra chlopaki wrocili do Bazy.
Mateo mowi ze zalamanie pogody. Simone i Denis wracaja jutro. Maja
podobno jakies bajery z drogi Messnera

Share:

Tuesday, 17 January 2012

eko Baza

Share:

Filmik Mateo

Wyszlismy wczoraj, do jedynki sie doczłapało. Rano -28. Wyjsc sie nie
chcialo dopoki slonce nie doszło. Simone i Denis wyprzedzili nas o 12 (3
h z bazy kocury szybkie ). Czapka z Krzaqiem ruszyli w kuluar i wrócili
do jedynki, ja sie zmyłem na dół. Poręczówki, śruby szpej w jedynce.
Wczoraj sypało, dzisiaj słońce. Dzięki uprzejmości Simone siedzę właśnie
u nich w bazie na neciku, dostalem tez miche spagetti. A chłopakom w
jedynce zimno...
dołączam filmik z bazy od Mateo - video fotografa wyprawy Simone.

Share:

in Pini

we got to Rawalpindi today ... no message from Tomek - hoping he is
somwhere around BC already. (pict - shopping for microphone ... Rawalpindi )
Share:

Blogroll

Labels